Po przybyciu na miejsce okazało się, że ogniem objęty jest cały warsztat, gdzie składowane były również opony. Istniało także zagrożenie, że ogień przedostanie się na budynek mieszkalny, który znajdował się tuż obok warsztatu. W wyniku pożaru zerwaniu uległa linia energetyczna, która leżała na dachu palącego się budynku.
Na miejscu konieczne było również użycie kamery termowizyjnej, która miała określić temperaturę butli znajdującej się wewnątrz, gdyż istniało podejrzenie, że wypełniona jest acetylenem. Na szczęście był to dwutlenek węgla. Przyczyną pożaru prawdopodobnie było zwarcie instalacji w prostowniku lądującym akumulator.
Na skutek pożaru ogień strawił także trzy samochody znajdujące się w warsztacie, elektronarzędzia czy opony. Zniszczeniu uległa również konstrukcja dachu na sąsiednim budynku, elewacja zewnętrzna i trzy okna.
fot. PSP Turek