Obrady XII Sesji rady Gminy Dobra, które miały miejsce we wtorek, 29 grudnia głownie dotyczyły budżetu zaplanowanego na rok 2016. W ponad 19- milionowej kasie musi starczyć na wszelkie działania związane z funkcjonowaniem gminy oraz potrzebami jej mieszkańców. Czy wszyscy będą mieli powody do zadowolenia?
Nadzieja w PROW
W roku 2016 dochody budżetu gminy Dobra planowane są na kwotę 19.766.813.02 zł z czego dochody bieżące stanowią kwotę 19.761.086,02 zł, a dochody majątkowe 5.727,00 zł.
Wydatki budżetu to kwota na poziomie 16.550.048,96 zł, z której wydatki majątkowe stanowią kwotę w wysokości 3.031.537.06 zł.
Nadwyżka budżetu w wysokości 185.227,00 zł zostanie przeznaczona na spłatę zaciągniętych kredytów i pożyczek.
Wśród zadań głównych w gminie Dobra w przyszłym znajdują się m.in. poprawa bezpieczeństwa w ruchu drogowym, a więc remonty dróg gminnych, termomodernizacja budynków Centrum Kultury, OSP czy też Ośrodka Zdrowia oraz modernizacja dworku. Z uzasadnienia przekazanego przez burmistrza wynika, że gmina od dłuższego czasu przygotowuje się na pozyskanie środków zewnętrznych, które pojawią się m.in. z PROW. Na tych dotacjach, dofinansowywanych w 60 proc. swoje działania będzie opierał dobrski samorząd w ciągu kolejnych lat. Zarówno w kwestii remontów czy modernizacji dróg, jak i działań związanych ze wsparciem oświaty, która dla burmistrza Piątkowskiego zdaje się być działaniem istotnie ważnym.
Wśród dotacji płynących w budżetu gminy 377 tys. zł przeznaczonych zostanie na Centrum Kultury w Dobrej, 77 tys. z na bibliotekę, a 70 tys. zł na Klub Sportowy „Wicher Dobra”.
Rada nie doceniła działań Wichru?
Niedosyt związany z tą ostatnią dotacją podczas obrad wyraziło kilka osób. Spośród radnych byli to Zbigniew Szwankowski i Jan Dzierdzicki.
- Jako wiceprezes klubu Wicher Dobra, z którym jestem związany od wielu lat muszę wyrazić swoje zdanie – mówił radny Jan Dzierdzicki – W tym roku przybyło nam kolejnych 50 nowych sportowców, zawodnicy mają szanse wejścia do czwartej ligi, a oferowana kwota 70 tys. zł ledwie nam starczy, lub będzie na styk. Tymczasem odnosimy znaczne sukcesy i wsparcie będzie nam potrzebne.
- Nie znam osoby, która o działalności Klubu „Wicher Dobra” wypowiadałaby się negatywnie, widzimy wszelkie działania sportowe i nikt ich nie krytykuje, ale mądrość nasza musi polegać na tym, aby wszelkie potrzeby zaspokajać w miarę możliwości i priorytetów – tłumaczył decyzję związaną z dotacją burmistrz Piątkowski – Na razie jesteśmy na sesji budżetowej, a na wszelkiego rodzaju osądy i oceny przyjdzie czas w połowie roku, podczas obrad sesji absolutoryjnej.
Kilka słów związanych z dotacją dla Klubu Wicher Dobra wyraził członek Zarządu Klubu a zarazem „dobry duch” wszelkich działań sportowo- rekreacyjnych w Dobrej.
- Rok ciężkiej pracy całego Klubu nie został zauważony tak, jak byśmy tego chcieli, jest to subiektywne odczucie chłopaków, którzy razem ze mną biegali i próbowali tutaj coś robić – mówił Maciej Andrzejewski – Wszystko, co robimy to działania dla dobra całej społeczności lokalnej a w szczególności dzieci. Pojawiły się plany na tworzenie kolejnych sekcji, co dotychczas było zarzutem kierowanym w stronę Wichru. Nie możemy jednak mówić o tworzeniu czegoś nowego, skoro nie mamy na to środków.
Zarząd Klubu Wicher Dobra wniósł do gminy Dobra o kwotę dotacji w wysokości 90 tys. zł. Było to związane z marzeniami, ale i planami Klubu na kolejny rok. Wśród wielu działań, które już wpisały się w kalendarz udanych imprez miejsko- gminnych, jak piknik dla dzieci czy gala MMA, pojawiły się nowe, jak chociażby możliwość awansu drużyny piłki nożnej do IV Ligii czy też powołanie sekcji bokserskiej dla najmłodszych pod patronatem dobrskiego mistrza Polski w boksie do 75 kg- Kamila Gardzielika. W ramach współpracy z innymi ośrodkami zaproponowano wspólne zorganizowanie Dni Dobrej- jednak bez odzewu. Pomimo przedbiegów kariery zawodowej boksera obwarowanej różnymi zapisami będzie możliwość wspierania dodatkowych działań, które mogą być wykorzystane na terenie gminy Dobra.
- W tym roku postanowiliśmy się pokazać, że jesteśmy bardzo dużą siłą do wykorzystania i nadal tak jest, dostajemy więcej pieniędzy, niż było w zeszłym roku, ale dla nas nie jest to sukces, bo w tym roku zadziało się dużo więcej, niż było planowane a przed nami kolejne wyzwania. Czujemy się jednak nie do końca docenieni i zauważeni, kwota, o którą wnioskowaliśmy wydawała nam się absolutnym minimum – mówił Maciej Andrzejewski – Wkładamy w to wiele serca i zarząd, i piłkarze. I przede wszystkim jesteśmy dumni z tego, że możemy reprezentować barwy tego miasta i Wichru Dobra.
W budżecie zapomniano o Miłkowicach
Niezadowolenie związane z budżetem na rok 2016 wyraził również sołtys wsi Miłkowice - Paweł Wszedłbył. Podkreślił, że na wielu sesjach mówi się o planach na budowę dróg czy chodników, a tymczasem w budżecie nie ma ani jednego słowa o tym, że w roku 2016 choć parę groszy zostanie przeznaczonych na działania w jego sołectwie.
- Śmiem twierdzić, że jest to związane z tym, że nie mamy w Radzie radnego ze swojej miejscowości, więc nie ma kto zabiegać – mówił sołtys Wszędybył – Apeluję do radnej z mojego okręgu o większe zainteresowanie.
- Proszę nie stawiać ani Rady, ani radnej w nieręcznej sytuacji - mówił burmistrz Piątkowski, przypominając, że w przedstawionych planach WPF na lata 2016-2020 pojawia się wiele działań związanych z obszarami położonymi wokół zbiornika Jeziorsko, które będą dotyczyły również sołectwa Miłkowice. I choć dzisiaj nie są ona sprecyzowane jako konkrety to zapewne zostaną nazwane jeszcze w kadencji tej rady, czyli do 2018 roku.
Ostatecznie budżet miasta i gminy Dobra na rok 2016 został przyjęty większością głosów, przy jednym głosie „wstrzymującym się”.