Członkowie Stowarzyszenia Morsy Turek zainaugurowali sezon kąpieli 2014/2015. Wszyscy miłośnicy zimniej wody zebrali się w niedzielę, 23 listopada nad zbiornikiem Przykona. Właśnie tam odbyło się pierwsze "oficjalne" zanurzenie. Ilość chętnych, by propagować hartowanie ciała rośnie z roku na rok. Jak same morsy mówią, dzięki takim kąpielom człowiek staje się odporniejszy i silniejszy. Wszystko to za sprawą endomorfin, które sprawiają, że nasze samopoczucie jest lepsze.
Około godziny 12.00 wszyscy miłośnicy morsowania rozpoczęli rozgrzewkę. Poprowadził ją Dariusz Walaszek. Ćwiczenia i bieg sprawiają, że organizm jest odpowiednio przygotowany do zanurzenia. Kąpiele trwają zwykle od jednej do pięciu minut, ale czas ten uzależniony jest od indywidualnych preferencji i możliwości każdego z kąpiących. W tegorocznej kąpieli wzięło udział około 10 nowicjuszy. Najmłodsze „morsiki” miały zaledwie 8 lat. Tego dnia pogoda nie do końca spełniała oczekiwania uczestników spotkania. Miała bowiem aż 8 stopni. To zdecydowanie zbyt dużo dla lubiących lodowatą wodę ludzi. Zima dopiero się jednak rozpoczyna… Na każdego nowego śmiałka czekał certyfikat morsa. Kąpiel zakończył ciepły posiłek i gorąca herbata.
KB